piątek, 23 listopada 2012

Pierwsze koty za płoty!


No nie...
ja z Bobo cale 9 miesięcy przed i po urodzeniu,
a on mi takie numery wykręca?!?


 

Coz więcej rzec... czekamy na "mama".

PS. Słyszałam o przesadzie ze jak powie "tata" to kolejne dziecko będzie chłopcem, 
jak "mama" to dziewczynka...
heh...,
 ciekawe czy się sprawdzi ;)


poniedziałek, 19 listopada 2012

Torebkowo

Nowa zabawa!
Yehhhhh!

Według  Matrioszka Studio: "Jest tylko jedna zasada zdjęcie zawartości musi być zrobione spontanicznie, bez porządkowania, wyrzucania papierków z cukierków itp."
 
Odkąd wróciłam do pracy jestem posiadaczka dwóch toreb :) a tak dokładniej rzecz ujmując to odzyskałam swoją torbę (ta druga zdecydowanie należy do Szymona!)
Dzisiejszy post będzie o tej mojej, a w kolejnej odsłonie pokarze torbę Syna- a co!  hehe

 Zaczynamy:

  • Portfel
  • Pacynka na palucha "na czarną godzinę" jakby Bobo płakał (nie wiem co to robi w tej torbie)
  • Książka Sylwia Chutnik "Mama ma zawsze racje"- naprawdę polecam!
  • Notesik
  • Klucze x2
  • Żel antybakteryjny
  • Chusteczki
  • Paseczki z perfumami, testery czy jakoś tak
  • Długopis
  • Dezodorant
  • Jakieś promocje i śmieciuchy
  • Rękawiczki
  • Kosmetyczka

  • Lusterko
  • Miniatury perfum (jeszcze nigdy ich nie użyłam, a są od X- czasu w kosmetyczce)
  • Gumki do wlosow
  • Pędzel
  • 2x kredki do oczu
  • Krem do rąk
  • Znów miniaturki perfum
  • Podklad (przelany do malego pojemniczka)
  • Wsuwki
  • Chusteczki do chigieny intymnej
  • Róż
  • Balsam do ust
  • Plasterki

Moja torba to balenciaga motocycle bag.

Do zabawy zapraszam wszystkich :)

piątek, 16 listopada 2012

9 miesięcy za nami

Noooo... kolejny miesiąc za nami... Szok!



Bilansik:
  • rozmiar ubranek nadal 6-9 mies, jak i 6-12 mies
  • rozmiar buta: 19
  • pierwsze słowo zdecydowanie brzmiało jak TATA...
  • Szymek je już wszystko- dosłownie i w przenośni :)
  • w dalszym ciągu pije mleko mamusi i mleko modyfikowane 
  • śpi u siebie w łóżeczku i chyba nawet je woli, u nas czasami płacze (jak w nocy mama przyśnie podczas karmienia) uspokaja się u siebie :)
  • chłopczyk stoi jak dąb :) cały czas się jeszcze podpiera, ale coś czuje że już chwila moment :)
  • uwielbia spacery i swoja czerwoną furę
  • kawaler potrafi tańczyć... normalnie w szoku mama jest, a melodia  Gangnam Style i to hit nad hitami, Beyonce też mu nieźle wpada w ucho:)
  • stan zębów powiększa się sukcesywnie :) obecnie jest- 2 jedynki na dole i jedna na gorze :)

 A co u mamy...
już w pracy pełną parą... nie jest aż tak źle, chociaż ponarzekać bym mogla :) 
Coraz mniej czasu mam na wszystko, ale owocuje to tym że jestem o wiele lepiej zorganizowana...
Synuś  rozpoznaje mamunie i dostaje szalu radości- wiec wszystko gra i burczy :)

wtorek, 6 listopada 2012

Podaj dalej – Liebster blog

Blogowa spowiedź trafiła do mnie
Bardzo dziękuję za nominację blogowej koleżance – Malgo i Mamade
ZASADY:
Zabawa polega na odpowiedzi na 11 zadanych pytań, a następnie wytypowanie kolejnych blogów, które udzielą odpowiedzi na wymyślone przez nas pytania.
Nie nominujemy osób, od których otrzymałyśmy wyróżnienie.
Informujemy o nominacji wytypowane blogi

Pytania Malgo:
1. wino czy wódka?
Zdecydowanie wino... wódki nie znoszę!
2. ulubiona restauracja
Cafe Rouge ;D
3. ulubiony film
"Kogel Mogel" od zawsze :)
4. wakacje w Polsce czy za granicą?
w Polsce
5. pies czy kot?
Zwierzęta to raczej nie moja bajka ale jak mam już wybrać to pies.
6. tort czy marchewka?
Marchewka... wole sama do czegoś dojść!
7. basen czy siłownia?
Siłownia chociaż basen tez, ale raczej letnia pora!
8. tenis czy piłka nożna?
Tenis
9. córeczka czy syn?
Synuś zdecydowanie teraz ale na córcie tez przyjdzie czas :)
10. ulubiony serial
Brak...
11. miasto czy wieś?
Wieś
 
Pytania Mamade:
1. Ulubiona książka.
"Jeździec miedziany" Simons Paulina
2. Ulubiony utwór muzyczny.
 Nie mam ulubionego...
3. Film w domu czy w kinie.
W kinie
4. Napoje z cukrem czy bez cukru?
Bez cukru
5. Ulubiona kuchnia.
Francuska
6. Wino białe czy czerwone?
Białe
7. Oglądanie tv czy długi spacer?
Zależy, ostatnio spacer :)
8. Jazda na rowerze czy jogging?
Rower mimo ze teraz biegam ;/
9. Góry czy morze?
Góry
10. Włosy długie czy krótkie?
Długie mimo ze to nie wygodne ;/
11. Strój wygodny czy elegancki
Wole wygodny ale niestety w pracy obowiązuje mnie elegancki ;/ 

Czas na moje pytania;
1. Ranny ptaszek czy nocny marek?
2. Książka czy film?
3. Trzy przedmioty bez których się nie ruszasz z domu?
4. Kim chciałaś być w przyszłości będąc dzieckiem?
5. Kawa czy herbata?
6. Bałaganiara czy pedantka?
7. Jaki jest Twój styl (mam na myśli ubiór)?
8. Twój wiek :) ?
9. Najbardziej szalona rzecz jaka zrobiłaś w życiu?
10. Wolny czas w domu odpoczywając czy aktywnie?
11. Ulubiona potrawa?

Nominowani :) - powinno być ich 11, ale już tak wiele z Was odpowiedziało na ta zabawę, że  starałam się nie powielać osób :)


Zapraszam do zabawy!


sobota, 3 listopada 2012

Mama wraca do pracy...

Moja godzina "zero" zbliża się naprawdę dużymi krokami...
przecież jeszcze niedawno byłam w ciąży...
a tu już trzeba wracać do pracy- chlip chlip

Zewsząd słyszałam, że czas szybko leci, ale te 9 miesięcy to normalnie przegięcie...
pobiłam rekord "największej prędkości swobodnego lotu" 
- Felix Baumgartner może mi buty czyścić!

Kto lepiej ode mnie zajmie sie moim Bobo... NIKT! NIKT! NIKT!

Co prawda przyleciała do nas Teściowa- ona ma jakieś swoje metody wychowawcze, ale one mi nie podchodzą... uhhh normalnie temat rzeka... ale nie o tym miał być post :)

Z jednej strony czuje wewnętrzne podniecenie, że to już, że wyjdę "do ludzi", że będą inne tematy niż konsystencje kupek, rozmiary pieluch, alergie uczulenia itd...! 
Jednocześnie mam też jakiś taki strach, że jak to będzie po takiej przerwie...  wiem, że w pracy zmieniło się naprawdę dużo, łącznie z szefem...

Przed odejściem na macierzyński nie wiedziałam jak se "poradzę" z taka ilością "wolnego" czasu- hehe jak się myliłam... bywały dni że nie było czasu ugotować obiadu :) 
Teraz mam opanowany tzw. rytm dnia, co bardzo ułatwia nam życie. 
Jeszcze trzeba popracować nad wstawaniem Szymka bo godzina 5 rano (w lepsze dni jest to 6!) jednak to trochę za wcześnie... a jak słyszę od innych mam, że ich dzieci wstają o 8, albo i później to mnie z zazdrości aż skręca ;p
No ale nie od razu Rzym zbudowano... wszystko pomalutku :)